Kolejnosc wydarzen
opublikowano 25/05/2021 - 01:26
http://www.blogmedia24.pl/node/84903
W ostatnich dniach nastapila seria wydarzen, ktore intuicyjnie wygladaja na powiazane, ale dowodow na to nie ma. Najpierw administracja Bidena wyslala sygnal, ze akceptuje dokonczenie Nord Stream II. Sa dwie wersje interpretacyjne tego zdarzenia. Pierwsza jest taka, ze Biden naiwnie poszedl na ustepstwa wobec Rosji liczac, ze ta sie odwzajemni. Druga, bardziej prawdopodobna glosi, ze zrobiony zostal jakis niejawny interes pomiedzy stronami i tylko czekac na ujawnienie czym partnerzy sie odwzajemnia.
Nastepnie hiszpanska sedzina z TSUE (tym razem nie byl to recydywista Bulgar) nakazala Polsce natychmiastowe zatrzymanie wydobycia wegla brunatnego w kopalni Turow. Oznaczaloby to, zatrzymanie pracy elektrowni z wlasnie oddanym nowoczesnym blokiem. Intuicyjnie powodem moglo byc czyszczenie pola przez Niemcow przed uruchomieniem Gazociagu Nord Stream II. Zniszczenie polskiej energetyki przyniosloby zwiekszenie uzaleznienia Polski oraz obfite dochody. Ten ostatni powod mogl byc motywem dzialania czeskich oligarchow z premierem Babiciem na czele. Wzmozony aktywizm prawniczy sedziny wydaje sie tu odgrywac mniejsza role.
W poniedzialek 17 V 2021 r. nastapila awaria w elektrowni w Belchatowie. Nastapil "spadek czestotliwosci spowodowany przepieciem systemu". Tymczasowo wylaczono bloki elektrowni a niedobory pradu uzupelniono zakupami w Czechach, Niemczech i Slowacji. Ogloszono, ze powodem awarii byl "blad ludzki". Niewatpliwie tym bledem poza prokuratura powinien zajac sie kontrwywiad.
W tej samej elektrowni, blisko miejsca pierwszej awarii w miejscowosci Rogowiec, w sobote 22 V 2021 r. wybuchl pozar tasmociagu przenoszacego wegiel do bloku energetycznego nr 14 (858 MW). Pozar objal okolo 200 m. tasmociagu znajdujacego sie na wysokosci 30 m. W efekcie odstawiono 10 z 11 blokow energetycznych. Cala elektrownia w Belchatowie ma laczna moc 1600 MW i dostarcza krajowi prawie 20% energii. Ta sprawa tez powinien zajac sie SKW.
Wczoraj (24 V 2021) zaczela sie wizyta prezydenta RP, Andrzeja Dudy w Turcji. By zrozumiec w pelni jej znaczenie nalezy najpierw przytoczyc inne wydarzenie, ktore mozna intuicyjnie ze soba powiazac. Otoz , w dniu 10 IV 2021 r. odbyla sie wizyta prezydenta Ukrainy w Ankarze. Wsrod przyjaznych zapewnien znalazlo sie tez i takie: "Turcja bedzie wspierala przywrocenie integralnosci terytorialnej Ukrainy". Intuicyjnie mozna wyczuc,ze w Moskwie zazgrzytano zebami. Malo tego, sa dodowdy na to, ze rosyjskie media zawyly.
Trzy dni pozniej odbyl sie pierwszy lot zwiadowczy drona Bayraktar TB2 produkcji tureckiej. To jeden z pierwszych z 48 wczesniej zakupionych przez Ukraine. Ukraina ma takie drony produkowac w przyszlosci na zasadzie licencji, a juz produkuje silniki dla Bayraktara. A ten pierwszy rekonensans zaskoczyl miedzynarodowa publicznosc, dron przelecial ponad 100 km. wzdluz granicy z czescia Ukrainy okupowana przez Rosje i dal zadziwiajaco dobry i siegajacy daleko poza granice, wglad w tereny zajmowane przez secesjonistow.
Wracajac do wizyty prezydenta A.Dudy, podano, ze obaj prezydenci w rozmowach poruszali gorace tematy dotyczace bezpieczenstwa: bezpieczenstwo w rejonie Morza Czarnego, suwerennosc i miedzynarodowo uznane granice Ukrainy oraz sytuacja w Syrii i Libii. Jeszcze inaczej, szlo o to, "aby nasze panstwa byly bezpieczne i aby ograniczyc jakiekolwiek niebezpieczenstwa militarne w przestrzeni wokol naszych panstw i panstw Sojuszu Polnocnoatlantyckiego". I znow intuicja podpowiada, ze w Moskwie zazgrzytano zebami.
Nie na tym koniec, inny fragment rozmow i umow powinien byc zauwazony nie tylko w Moskwie. Polska wlasnie dokonala zakupu 24 statkow powietrznych Bayraktar TB2 wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym za $270 mln., tak po prostu z polki, bez przetargow. Do tej pory tylko kilka panstw zakupilo od Turcji te drony sredniego zasiegu: Ukraina, Katar, Libia i Azerbejdzan;wyglada na to, ze dojdzie Maroko. Dla czesciowo izolowana przez Zachod Turcji ma to duze znaczenie ze wzgledow na dochody eksportowe, a i dla nas korzysci sa oczywiste. Tureckie drony sa sprawdzone, produkuja je od 2014 r., a w operacjach w Libii zdolaly one zdjac rosyjski system Pancyr i pozniej, w 2020 r. w czasie wojny w Nagorno-Karabachu, niszczyly nie tylko Pancyry, ale rowniez rosyjski system rakietowy S-300 w liczbie piec. Ten przeceniany sprzet drony niszczyly spoza jego zasiegu. Do tego Bayraktary zniszczyly wiele innych obiektow wojskowych armii ormianskiej, w tym duza czesc czolgow z ogolnej liczby 134 ofiar, przy wlasnych stratach tylko 22 czolgow (wedlug danych holenderskiej grupy Oryx).
Do urody zakupionych dronow nalezy z pewnoscia zasieg komunikacyjny wynoszacy 150 km. oraz dlugotrwalosc lotu - 27 godzin. To bardzo duzo czasu na polowanie na rosyjskie czolgi. Wypada tez dodac, ze kazdy dron ma cztery punkty podwieszenia pod skrzydlami. Mozna tam umieszczac laserowo kierowane przeciwpancerne rakietowe.
W sumie dokonano bardzo udanego zakupu na dobry poczatek i to nie jest jeszcze cala dobra wiadomosc. Tureckie F-16 maja niebawem przyleciec do bazy w Toruniu, by brac udzial w lotach patrolowych wzdluz granic krajow baltyckich. Tego jeszcze nie bylo. Mistrzowie z administracji Bidena powinni sie dobrze zastanowic. Turcja umiejetnie zyskala politycznie i wojskowo na Bliskim Wschodzie i Afryce Polnocnej po duzych bledach Stanow Zjednoczonych tam wczesniej poczynionych. Teraz ta potega regionalna pojawila sie w Europie Wschodniej. Zas Polska zasygnalizowala, ze jest gotowa na wielowektorowosc w swojej polityce zagranicznej.
Intuicja podpowiada, ze wladze RP wykazaly duza przytomnosc umyslu, a w sprawie zakupu dronow po dosc niskiej cenie popisaly sie szybkoscia reakcji.
PS Do dobrych wiadomosci nalezy dodac i ta, ze wlasnie Pan Premier Mateusz Morawiecki sklonil Czechow do wycofania swojej skargi do TSUE. Niemcy, Bruksela i opozycja w Polsce obnazyly sie. PiS-owski rzad nie jest malowany.
Komentarze
Prześlij komentarz